Przybywam z kolejną propozycją trasy po Polsce – tym razem po jej południowej części i aż czterech pasmach górskich. Wakacje w górach to świetny pomysł o każdej porze roku. Jeśli wolicie jednak spędzić czas w krainie „tysiąca jezior” i nad morzem to TUTAJ znajdzie plan wycieczki, który zrealizowałam w 2020 roku 🙂
Polskie góry to wbrew pozorom bardzo różnorodny kierunek – jedne są gwarne i odważne, a inne spokojne i nieśmiałe. Poza pięknymi szczytami, na południu kraju możecie znaleźć wspaniałe jeziora, malownicze rzeki, świetne trasy rowerowe i wiele innych atrakcji. Proponowany przeze mnie plan składa się z 14 noclegów – 4 w Bieszczadach, 4 w Pieninach, 3 w Beskidzie Żywieckim i 3 w Beskidzie Śląskim. Trasa nie powstała wyłącznie w mojej głowie – przejechałam ją w 2020 roku, kiedy zagraniczne podróże były mocno ograniczone z powodu pandemii. Dokładnie były to Bieszczady, Pieniny i Beskid Żywiecki, ale dołączyłam do proponowanej trasy także mój rodzinny Beskid Śląski. Każde z tych miejsc jest warte odwiedzenia, a road trip po tych malowniczych terenach będzie niezapomniany! Gotowi na wakacje w górach? Plan możecie skopiować na swój komputer lub skorzystać z niego online. W poście znajdziecie też kilka odnośników do bardziej szczegółowych informacji i cen.
Wakacje w górach – sielskie Bieszczady
Dzień 1
Pierwszy dzień to przyjazd w Bieszczady. Noclegi polecam znaleźć jak najbliżej szlaków na Połoniny, choć i tak do co najmniej jednej trzeba będzie podjechać. Im bliżej gór tym prawdziwszy będzie klimat Bieszczad – okolice Jeziora Solińskiego są już mocno skomercjalizowane. Ja nocowałam w totalnej ciszy w miejscowości Czarna Górna.
Jeśli wystarczy Wam sił i czasu to pierwszego dnia możecie wybrać się na zachód słońca na zaporze wodnej w Solinie – widoki będą niezapomniane.
Dzień 2
Dzień drugi to kwintesencja Bieszczad, czyli wyjście w góry. Na pierwszy ogień proponuję Połoninę Caryńską, która moim zdaniem jest ciekawszą opcją niż Wetlińska. Więcej wskazówek i informacji o szlakach na Połoninę Caryńską znajdziecie TUTAJ.
Po zachodzie słońca polecam wybrać się na jeden z parkingów (np. w Lutowiskach), by obejrzeć spektakularne bieszczadzkie niebo z drogą mleczną i „milionem” gwiazd. Warunkiem jest dobra, bezchmurna pogoda. Więcej informacji o Parku Gwiezdnego Nieba w Bieszczadach znajdziecie TUTAJ.
Dzień 3
Dzień trzeci możecie spędzić nad Soliną – pływając lub plażując – albo ruszyć Szlakiem Architektury Drewnianej. W Bieszczadach jest wiele pięknych drewnianych budynków oraz klimatycznych cerkwi. Szczególnie polecam zajrzeć do tej na wzgórzu w Smolniku. Kolejna noc w Bieszczadach to kolejna szansa na obserwację nieba.
Dzień 4
Przyszedł czas na drugą z połonin – Wetlińską. Tego dnia polecam zjeść obiad przy Przełęczy Wyżnej w Zajeździe Bilanówka (tam również jest parking przy jednym ze szlaków). Mają pyszne regionalne jedzenie i wspaniały ogród z widokiem na góry. Jeśli chcesz poznać szlaki na Połoninę Wetlińską to wejdź TUTAJ. Ten dzień możecie także poświęcić na wejście na najwyższy szczyt Bieszczad – Tarnicę.
Dzień 5
Dziś przenosimy się w Pieniny – przejazd powinien zająć około 3,5 godziny. Główna baza noclegowa jest w Szczawnicy, ale można ulokować się też w spokojniejszym Krościenku nad Dunajcem. Z obu miejsc będzie blisko do najfajniejszych szlaków Pienińskiego Parku Narodowego.
Wakacje w górach – malownicze Pieniny
Dzień 6
Pierwszy dzień w Pieninach to obowiązkowo wyprawa na Trzy Korony i Sokolnicę. Szlaki prowadzą m.in. ze Sromowców Niżnych, ze Szczawnicy i z Krościenka nad Dunajcem.
Po obiedzie wsiądźcie na rower i wyruszcie Drogą Pienińską wzdłuż malowniczego Dunajca – widoki są cudowne! Rowery bez problemu wypożyczycie na początku trasy w Szczawnicy.
Dzień 7
Kolejny dzień proponuję spędzić nad Jeziorem Czorsztyńskim – można tam uprawiać wszelkiego rodzaju sporty wodne lub po prostu spacerować. Są także szlaki rowerowe. Obowiązkowo polecam odwiedzić choć jeden z górujących nad jeziorem zamków – w Niedzicy lub w Czorsztynie. Widoki z ich okien i tarasów są obłędne! Jeśli nie zależy Wam na zwiedzaniu muzeum i chcecie zaoszczędzić – wybierzcie Czorsztyn.
Dzień 8
Ostatni dzień w Pieninach to spacer malowniczym Wąwozem Homole. Możecie także wykorzystać ten dzień na spływ Dunajcem – kajakiem, pontonem lub tratwą. O wszystkich pienińskich atrakcjach i ich cenach przeczytacie w poście: Weekend w Pieninach – 5 miejsc, które warto zobaczyć.
Dzień 9
Dziś przenosimy się w Beskid Żywiecki – droga powinna zająć mniej niż 2 godziny. Ja zatrzymałam się w spokojnym Korbielowie, ale każda lokalizacja blisko Pilska i Babiej Góry będzie dobra.
Wakacje w górach – Beskid Żywiecki
Dzień 10
Przygodę w Beskidzie Żywieckim zaczynamy od wyjścia w góry – możemy wybrać najwyższą tutaj Babią Górę lub niższe Pilsko. Zachwycą Was gęste korytarze z kosodrzewiny i cudowne widoki na szczycie!
Dzień 11
Kolejnego dnia proponuję wybrać się nad Jezioro Żywieckie – to raj dla miłośników sportów wodnych. Prócz tradycyjnych wypożyczalni sprzętu wodnego, znajdziecie tu też szkoły windsurfingowe. Nauka pływania z żaglem to niezapomniania przygoda! I wiem co mówię 🙂 Jeśli wciąż jesteście głodni górskich widoków to możecie wejść lub wyjechać kolejką na pobliską Górę Żar, z której rozciąga się malowniczy widok na Jezioro Międzybrodzkie.
Dzień 12
Zbliżamy się do ostatniego etapu górskiej wyprawy i przenosimy się do Beskidu Śląskiego – przejazd powinien zająć ok. 1,5 godziny. Baza noclegowa w tych rejonach jest bardzo rozbudowana – możecie zatrzymać się w Wiśle lub Ustroniu, choć ja zdecydowanie polecam to drugie miasto.
Wakacje w górach – klimatyczny Beskid Śląski
Dzień 13
W Beskidzie Śląskim polecam wyjechać kolejką lub wejść piechotą na malowniczą górę Czantorię, gdzie jedną nogą znajdziecie się w Czechach i będziecie mogli skosztować czeskich smaków. Możecie także zaatakować drugi najwyższy szczyt tego pasma górskiego, czyli Baranią Górę – to stąd wypływa największa polska rzeka Wisła. W Ustroniu warto także odwiedzić Leśny Park Niespodzianek, przejść się bulwarami nadwiślanymi i wyjechać na Równicę, gdzie polecam spróbować regionalnej kuchni. Dwie najlepsze restauracje na Równicy to Dwór Skibówki i Koliba pod Czarcim Kopytem.
Dzień 14
Drugi dzień proponuję przeznaczyć na miasto Wisłę. Punty obowiązkowe to zapora wodna w Wiśle Czarnym, Zamek Prezydencki, gdzie mieści się kawiarnia z pięknym widokiem, oraz skocznia Adama Małysza w Wiśle Malince. Koniecznie wyjedźcie na szczyt skoczni, by poczuć się niczym zawodowy skoczek 🙂
Dzień 15
To już ostatni dzień górskiej wyprawy. Czas na ostatni spacer, ostatnie spojrzenie na malownicze szczyty, ostatni kęs ziemniaczanego placka i ostatni gryz oscypka 🙂
Zachęcam Was do zrealizowania 2-tygodniowego planu w całości – podobno człowiek zaczyna naprawdę odpoczywać dopiero w drugim tygodniu urlopu 🙂 Jeśli jednak nie możecie sobie na to pozwolić to połączcie Bieszczady z Pieninami albo Pieniny z Beskidami. Możecie też ominąć któreś z miejsc i spędzić więcej dni w innych lokalizacjach. W razie pytań, czekam na Was na Facebooku i Instagramie. Tam znajdziecie także relacje z mojej zeszłorocznej wycieczki w góry. Życzę udanego wyjazdu!