0
EUROPA WĘGRY

Gellert czy Szehenyi? Które łaźnie w Budapeszcie wybrać?

18 września 2020
Gellert czy Szehenyi

Budapeszt to bez wątpienia europejska stolica naturalnych źródeł leczniczych – w całym mieście znajduje się ich ponad 100. Jadąc tam byliśmy zdecydowani skorzystać z łaźni termalnych, ale nie widzieliśmy z których. Z szybkiego researchu w wyszukiwarce dowiedzieliśmy się, że najpopularniejsze termy w Budapeszcie to Łaźnie Gellerta i Łaźnie Szehenyi. Tylko które wybrać, jeśli mamy czas tylko na jedną z takich atrakcji? Gellert czy Szehenyi? Na to pytanie już nie znalazłam wyczerpującej odpowiedzi, stąd pomysł na ten post. Sprawdziliśmy oba miejsca, a poniżej znajdziecie wszelkie spostrzeżenia i rady. By uniknąć tłumów, oba miejsca odwiedziliśmy w dzień roboczy w godzinach okołopołudniowych.

1. Lokalizacja

Jedne i drugie łaźnie znajdują się w dogodnej lokalizacji jeśli chodzi o dojazd. Do Łaźni Gellerta dojeżdża linia metra M4, a do Szehenyi linia M1. Jeśli chcecie połączyć relaks w łaźniach ze zwiedzaniem to także w obu przypadkach możecie to zrobić, bo oba obiekty mieszczą się w ciekawej okolicy wśród turystycznych atrakcji. 

Łaźnie Gellerta są po drugiej stronie Dunaju, tuż przy Moście Wolności i Wzgórzu Gellerta z cytadelą i wspaniałym widokiem na Peszt. W tym miejscu możecie albo zacząć albo zakończyć zwiedzanie Budy, bo od Zamku Królewskiego czy Baszty Rybackiej z cudownym widokiem na parlament i Most Łańcuchowy dzieli Was 40-minutowy spacer. Oczywiście możecie też podjechać tramwajem – 19 lub 41.

Łaźnie Szehenyi mieszczą się z kolei w Parku Miejskim, gdzie także jest co robić. Jest m.in. Plac Bohaterów, Zamek Vajdahunyad czy Muzeum Sztuk Pięknych. W parku znajdziecie też budapesztańskie ZOO, a zimą dość duże i fajne lodowisko. Z parku odchodzi ulica Andrassy, którą możecie wyruszyć na zwiedzanie centrum miasta. Więcej informacji o atrakcjach Budapesztu znajdziecie w tym poście.

2. Gellert czy Szehenyi – ceny 

Pod tym względem łaźnie niespecjalnie się różnią – ceny w obu miejscach są bardzo zbliżone. Za całodniowy wstęp do jednego i drugiego kompleksu basenowego zapłaciliśmy 70-80 zł. Wszędzie możliwa jest płatność kartą.

W łaźniach można wypożyczyć ręcznik, kupić klapki czy czepek. Cena jednak jest dość wysoka, biorąc pod uwagę cenę wstępu. Pamiętajcie więc, aby odpowiednio się spakować. Jeśli już się zdarzy, że zapomnieliście zabrać klapki czy czepek z Polski to na pewno znajdziecie go w niższej cenie na wyprzedaży w jakimkolwiek sklepie sportowym w centrum handlowym. My takie klapki kupiliśmy w CH Arena za kilkanaście zł.

3. Baseny 

Jeśli nadal zastanawiacie się czy Gellert czy Szehenyi to ten punkt może rozwiać Wasze wątpliwości. W Szehenyi jest 15 basenów wewnętrznych i 3 baseny zewnętrzne. W Gellercie z kolei znajdziecie 8 basenów wewnętrznych i 2 zewnętrzne. Baseny były czyste, choć w Szehenyi momentami unosił się nieprzyjemny zapach. Najprawdopodobniej miało to jednak związek ze składem wody termalnej.

W kategorii basenów wewnętrznych wygrywa Gellert. Ma ich mniej niż Szehenyi, ale są zdecydowanie piękniejsze, bardziej klimatyczne i – przede wszystkim – większe. Jeśli więc nie zamierzacie wychylać nosa na zewnątrz, idźcie właśnie tam – i latem i zimą.

W kategorii basenów zewnętrznych (zwłaszcza zimą) wygrywa z kolei Szehenyi. Znajdziecie tam trzy duże baseny, w tym jeden sportowy. W Gellercie jest tylko jeden zewnętrzny basen słusznych rozmiarów, w dodatku zimą nieczynny. Jeśli więc zależy Wam głównie na opalaniu i świeżym powietrzu wybierzcie Szehenyi.

Miłośnikom wygrzewania się zimą w gorącej wodzie na zewnątrz szczególnie polecam Szehenyi – mają tam wtedy otwarte dwa duże baseny z gorącą wodą i unoszącą się nad nimi parą. Wrażenia są niesamowite, ale pamiętajcie, że z przyczyn zdrowotnych nie zaleca się kąpać w takiej wodzie dłużej niż 20 minut. W Gellercie zimą jest czynny tylko jeden niewielki basen zewnętrzny.

Ważne info dla pływaków – w Łaźniach Szehenyi nie ma wewnętrznego basenu pływackiego. Taki basen znajduje się wyłącznie na zewnątrz, więc zimą pływanie może być utrudnione. W Łaźniach Gellerta basen pływacki znajduje się wewnątrz (do pływania należy założyć czepek), a latem uruchamiany jest także duży basen na zewnątrz.

4. Wystrój i atmosfera wnętrza

W Łaźniach Gellerta zobaczycie przestronne pomieszczenia z mozaikami i rzeźbami na ścianach. Wnętrza momentami przypominają sale pałacowe, a kamienne filary i wykończenia dodają miejscu elegancji. Baseny są przepiękne, naprawdę można zaznać tam relaksu i ukoić umysł. Jest cicho i spokojnie. Nie ma tłoku – przynajmniej nie było podczas naszej wizyty w styczniowe przedpołudnie. Aby w pełni skorzystać z uroków tego miejsca, zachęcam tak zaplanować wycieczkę, żeby wybrać się do łaźni w dzień roboczy.

Łaźnie Szehenyi przegrywają w kategorii wystroju i atmosfery na całego. Ściany i podłogi wykonane są ze zwykłych białych kafli. Nie ma w środku w zasadzie żadnego wystroju. Wszystkie baseny termalne są dość małe, więc czasami nie ma gdzie już w nich usiąść – nawet poza weekendem. Hałas w pomieszczeniach dość mocno się roznosi i jest dość tłoczno. Średnio można zaznać tam relaksu – mi się nie udało. Łaźnie Szehenyi dużo lepiej prezentują się z zewnątrz. 

5. Szatnie

Ładniejsze i bardziej przestronne szatnie są w Szehenyi. W Gellercie było zdecydowanie za mało miejsca jak na liczbę stojących szafek. Trzeba było też chwilę poczekać na przebieralnię, co w Szehenyi nie miało miejsca. 

Gellert czy Szehenyi – co wybrać?

Jeśli macie czas tylko na jedne łaźnie to:

  • gdy chcecie się zrelaksować w ciszy i spokoju to wybierzcie Gellerta
  • jeżeli chcecie dużo rozmawiać i bardziej towarzysko spędzić czas wybierzcie Szehenyi
  • gdy zależy Wam na opalaniu i basenach zewnętrznych latem to w obu miejscach będzie dobrze – w Shehenyi będzie więcej basenów, ale będzie też więcej ludzi
  • jeśli z kolei zależy Wam na gorących kąpielach zimą w mrozie to wybierzcie Shehenyi
  • gdy lubicie pływać i zależy Wam na dużym, sportowym basenie – zimą wybierzcie Gellerta (ma basen pływacki wewnętrzny). Latem sprawdzą się oba miejsca.

Wszystko zależy od Waszych oczekiwań. Życzę udanej wycieczki!

Praga
    error: Content is protected !!