Mniej bagażu to paradoksalnie więcej wygody, więcej czasu, a nawet więcej pieniędzy. Kiedyś pakowałam na wyjazd wielkie walizy, a teraz z radością mieszczę się w niewielkim plecaku. I chodzi tu zarówno o podróże na kilka dni, jak i takie na ponad tydzień. W pierwszej chwili pomysł spakowania się na 9-dniowy wyjazd w plecak o wymiarze 20x25x40 cm wydał mi się istnym szaleństwem. Teraz jest to dla mnie najlepszy sposób spakowania się do samolotu. Jakie są zalety podróży z bagażem podręcznym? Poniżej krótka lista, która powstała na bazie moich doświadczeń.
1. Oszczędność pieniędzy
Nie lubię wydawać pieniędzy na zbędne rzeczy, a pakowanie się tylko w bagaż podręczny jest dobrą okazją do oszczędności, zwłaszcza podróżując tanimi liniami. W ich przypadku bagaż rejestrowany może niekiedy kosztować tyle samo albo i więcej co sam bilet. Przykładowo koszt bagażu rejestrowanego w Wizzairze wynosi między 5,5 euro a nawet 100 euro, podczas gdy bilety w tej linii można czasem kupić nawet za 12 euro (leciałam za tyle z Wiednia do Warszawy). Pieniądze, które zaoszczędzę na bagażu wolę wydać na atrakcje na miejscu. Mając do wyboru opłatę za większy bagaż, a dwie kolacje we włoskiej trattori, bez wahania wybieram tę drugą opcję.
2. Oszczędność czasu
Zarówno przed, jak i po podróży mniej czasu poświęcisz na pakowanie i rozpakowywanie walizki. Jednak to co ważniejsze to czas zaoszczędzony na lotnisku – nie trzeba stać w kolejce do nadania bagażu rejestrowanego ani czekać po przylocie na jego odbiór. Na małych lotniskach nie zajmuje to co prawda wiele czasu, ale na dużych może potrwać nawet kilka godzin. Podróżując wyłącznie z bagażem podręcznym, wysiadasz z samolotu i od razu możesz podbijać świat! Jakie jeszcze są zalety podróży z bagażem podręcznym?
3. Swoboda przemieszczania się
Jeśli zamierzasz nocować tylko w jednym miejscu to ten podpunkt możesz pominąć. Jeśli jednak planujesz się przemieszczać to z bagażem podręcznym na pewno będzie Ci dużo łatwiej. Moje wycieczki zazwyczaj są objazdowe – trochę tu, trochę tam, a za chwilę jeszcze gdzie indziej. Często też zatrzymuje się w jakimś ciekawym miejscu na trasie między jednym noclegiem a drugim. Mały plecak jest wtedy na wagę złota! Nie trzeba targać ze sobą wielkiej walizki czy nosić ciężkich toreb. Nie płacisz wtedy też za ewentualne przechowywalnie bagażu w miejscach turystycznych i nie musisz się stresować czy ktoś go nie ukradnie.
4. Masz ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy
Gdzie tutaj jest zaleta? Otóż tu, że nie musisz codziennie zastanawiać się co na siebie włożyć. Selekcjonujesz ubrania przed wyjazdem raz a porządnie, a potem w kilka sekund wiesz co założyć i nie tracisz cennego wakacyjnego czasu. Dzięki ograniczonej przestrzeni zabierasz ze sobą nie tylko najpotrzebniejsze ubrania, ale też ulubione. Mając wielką walizkę zapewne i tak właśnie one poszłyby w ruch w pierwszej kolejności.
5. Brak wielkiego prania po powrocie
Jeszcze kiedyś, gdy pakowałam na wyjazd olbrzymie walizki, po powrocie czekała na mnie wielka akcja prania. I to wszystkich rzeczy, nawet tych, których nie założyłam, bo po tygodniu w podróży ich zapach pozostawiał wiele do życzenia. Pakując się w mały bagaż podręczny, po powrocie z wakacji nie zapełnimy nawet jednego bębna pralki. Brak wielkiego prania po urlopie to ewidentna ulga, ale inna ważna kwestia w tym kontekście to oszczędność wody. Ta zaleta może nie jest najistotniejsza z punktu widzenia jednostki, ale nasza planeta na pewno będzie Ci za to wdzięczna. Każde pranie mniej to 40-80 litrów zaoszczędzonej wody.
Ten post powstał jako uzupełnienie wpisu poradnikowego o tym, jak spakować się w bagaż podręczny. Jeśli jeszcze go nie czytałeś to kliknij w poniższy LINK:
JAK SPAKOWAĆ SIĘ W BAGAŻ PODRĘCZNY? 5 ZASAD
Jeśli jesteś ciekaw, co udało mi się dotąd zobaczyć z moim plecaczkiem, zajrzyj do zakładek AUSTRIA, WĘGRY czy WŁOCHY. Życzę udanych wycieczek!
