Słowenia może pochwalić się wieloma walorami przyrodniczymi, ale na pewno nie długim wybrzeżem. Kraj ma co prawda dostep do Morza Adriatyckiego, ale linia brzegowa wynosi mniej 44 kilometrów. Jest to kraj z trzecim najkrótszym dostępem do morza w Europie. Czy warto więc odwiedzić wybrzeże Słowenii? Zdecydowanie tak! Miasta, którym warto poświęcić uwagę to m.in. Koper, Isola, Portorož i Piran. Ostatnie dwa odwiedziłam podczas niedawnego pobytu i …
Piran – to miasto trzeba zobaczyć!
To zdecydowanie jedno z najpiękniejszych miejsc w całej Słowenii. Miasteczko jest niewielkie, ale niezwykle urocze. Architekturą bardzo przypomina włoskie miasta – znajdziecie tu wąskie uliczki, kolorowe budynki i piękne, drewniane okiennice w oknach. W przeszłości Piran był wenecką twierdzą i właśnie z tego okresu pochodzi większość zabudowy oraz średniowieczne mury, oddzielające miasto od reszty lądu. W restauracjach zjecie głównie dania z ryb i owoców morza, ale też sporo specjałów z kuchni włoskiej. Nie ma tu piaszczystych plaż, ale spacery tutejszym nadmorskim deptakiem również są bardzo przyjemne – zarówno dla duszy, jak i dla oka. Miasto leży częściowo na wzgórzu, więc znajdziecie tu wiele cudownych punktów widokowych na Adriatyk i zabytkowe centrum. Zachody słońca są tutaj bajeczne!
Z uwagi na niewielkie rozmiary miasta, zdecydowanie lepiej wybrać się tu po sezonie, gdy nie ma tłumów i jest dużo spokojniej. Jeśli przyjedziecie tutaj samochodem to przy wyborze noclegu zwróćcie koniecznie uwagę na parking – czy jest i ile kosztuje. W sezonie letnim jest tu duży problem z miejscami parkingowymi, a ceny miejskich parkingów kosztują minimum kilkanaście euro za dzień.
Co warto zobaczyć w Piranie?
To jedno z tych miasteczek, gdzie już same spacery wąskimi uliczkami są niezwykłą atrakcją. Zabytkowa, stara część miasta robi wrażenie zarówno w dzień, jak i w nocy. Zwiedzanie warto rozpocząć od Placu Tartiniego, który jest głównym placem w mieście. W tym miejscu organizowane są wszelkie najważniejsze wydarzenia miejskie i to tutaj tętni życie. Plac Tartiniego powstał pod koniec XIX wieku i przepięknie się prezentuje, zwłaszcza wieczorową porą. Nieopodal znajduje się niewielka marina, gdzie cumują jachty i kutry rybackie. Można tu też kupić świeże rybki lub usiąść w jednej z wielu okolicznych restauracji. Ze swojej strony mogę polecić Wam knajpę “Pirat”, w której jadłam bardzo dobry stek z tuńczyka.
Poza wąskimi uliczkami, na spacer warto wybrać się też na nadmorski deptak, który zaczyna się przy marinie. Wzdłuż niego znajdziecie wiele kawiarni i knajpek, a na końcu Waszym oczom ukaże się zbudowana na wciśniętym w morze “cypelku” latarnia morska. Inne obowiązkowe miejsce to zbudowany na skalnym urwiskiem kościół św. Jerzego. Świątynia góruje nad miastem i roztacza się stąd wspaniały widok na Adriatyk oraz zabytkowe centrum miasta. A jak już jesteśmy przy widokach, to jest jeszcze jedno miejsce warte uwagi – zbudowane w VII wieku miejskie mury obronne. Widoki są cudne!
Miasto Portorož – czy warto je odwiedzić?
Odpowiedź jest trochę wymijająca: to zależy czego się szuka. Portorož jest jednym z największych i najpopularniejszych słoweńskich kurortów turystycznych. Jest to też takie miejscami ekskluzywne miasto – znajdziecie tu m.in. kasyno, duże hotele, baseny i piaszczyste plaże z leżakami. Jest tu ładna promenada, drewniane mola, piękny port, place zabaw, morskie kąpieliska oraz mnóstwo sklepów i knajpek. Ja odwiedziłam Portorož w październiku i bardzo mi się podobało, bo było mało ludzi i spora część atrakcji była już nieczynna. Cudownie wspominam ten dzień! Było jeszcze trochę czuć wakacyjny klimat, ale jednocześnie było bardzo spokojnie, a wokół spacerowało więcej mieszkańców niż turystów. Wątpie jednak żebym była zachwycona tym miejscem w lipcu czy sierpniu, bo bardzo nie lubię zatłoczonych miejsc i takiej typowej “kurortowej” atmosfery. Jeśli macie tak jak ja, to nie zaglądajcie tu w wakacje, a bardziej poza sezonem.
Wybrzeże Słowenii – podsumowanie
Mam nadzieję, ze teraz już nie macie wątpliwości czy warto odwiedzić wybrzeże Słowenii. Zdecydowanie polecam wygospodarować choć 2 dni i przyjechać do nadmorskich miejscowości, zwłaszcza, że odległość nie jest duża – z Ljubljany można tu dojechać w nieco ponad godzinę, a z Triglavskiego Parku Narodowego w mniej niż dwie godziny. Moją relację z Piranu znajdziecie w zapisanych stories na moim Instagramie (link TUTAJ). Tam też piszcie do mnie jeśli pojawią się jakieś pytania :) Udanej wycieczki!
