Ceny jedzenia we Włoszech, poza niewieloma wyjątkami, są wyższe niż w Polsce, ale z drugiej strony – jadąc do Włoch nie sposób nie rozsmakować się w tamtejszej kuchni – to jedna z atrakcji i obowiązkowy punkt wyjazdu. My postanowiliśmy znaleźć „złoty środek”. Śniadania wykupiliśmy wraz z noclegami, raz dziennie jadaliśmy nam mieście, a dodatkowo zaopatrywaliśmy się w sklepach spożywczych w przekąski i lokalne produkty. Podczas 9-dniowej podróży wydaliśmy na jedzenie (wliczając lody, kawy i inne przekąski na mieście) około 1 tys. zł na osobę. Kwota nie obejmuje śniadań – były wliczone w ceny noclegów.
Czy warto zabierać do Włoch jedzenie z Polski?
We Włoszech znajdziesz wszystko czego trzeba, ale jeśli jesteście przyzwyczajeni do konkretnych produktów konkretnych marek to jadąc samochodem możecie zaopatrzyć się w lodówkę turystyczną i zabrać ze sobą ulubione produkty. Różnica cen w sklepach spożywczych jest odczuwalna, więc można też na tym trochę zaoszczędzić. Druga sprawa to dostępność sklepów spożywczych – w moim odczuciu jest ich znacznie mniej niż w Polsce, gdzie za każdym rogiem czai się „mały zielony płaz”. Produkty również są inne np. ciemnego pieczywa nie znaleźliśmy wcale. Jest za to wiele wspaniałych lokalnych produktów, wiele włoskich serów i wędlin, których warto chociaż skosztować.
Ceny jedzenia w restauracjach we Włoszech
Jedzenie jest droższe niż w Polsce, ale napoje już niekoniecznie. Ceny kawy i zimnych napojów są niższe, a ceny drinków porównywalne. Słynny drink Aperol Spritz jest nawet tańszy niż w Warszawie. Przechodząc do szczegółów – w knajpach przedział cenowy jest dość duży, a najtańsza jest zazwyczaj pizza (od 6 euro). W podobnej cenie są dania makaronowe – za spaghetii carbonara płaciłam 9,5 euro, a za lasagne 8 euro. Za danie główne z mięsem trzeba było zapłacić już od 14 euro w górę, a za danie z rybą od 18 euro. Moje spostrzeżenia i ceny, które podaje dotyczą knajp w północnej części Włoch – jedliśmy w Mediolanie, Bergamo, Sirmione czy Weronie.
Ceny kaw we Włoszech są niskie w porównaniu do cen polskich. Koszt espresso to zazwyczaj 1 euro. Za kawę można zapłacić także 8 euro, ale we Florianie w Wenecji – najdłużej działającej kawiarni nie tylko we Włoszech, ale i na całym świecie. Więcej o tym miejscu znajdziecie w poście o tym, co warto zobaczyć w Wenecji.
Przykładowe ceny jedzenia we Włoszech w restauracjach, w których byłam:
- Pizza 6-10 euro
- Spaghetti Carbonara 9,5 euro
- Danie główne z mięsem – 14-23 euro
- Danie główne z rybą – 18-22 euro
- Lasagne 8-10 euro
- Risotto – 15/16 euro
- Burger 13/14 euro
- Sałatki – 10-13 euro
- Tiramisu/crème brulle – 6 euro
- Drinki – 7-10 euro
- Whisky – 5-10 euro
CENY JEDZENIA WE WŁOSZECH – COPERTO
To co – prócz waluty euro- podbija koszty wyżywienia we Włoszech to tzw. coperto w restauracjach. Jest to z góry doliczana do rachunku opłata za nakrycie do stołu. Zazwyczaj są to 2-3 euro od osoby. Przy dziesięciu wizytach w restauracji okazuje się, że ponad 100 zł kosztowało nas samo coperto. Trzeba jednak pamiętać, że coperto to nie napiwek i na koniec naszej wizyty jest on mile widziany.
Podsumowując, jeśli możesz sobie na to pozwolić – kosztuj jak najwięcej włoskich smaków w restauracjach. Jeśli nie – postaw na lokalne produkty we włoskich sklepach, ale choć raz zjedz pizzę, makaron i tiramisu!
Interesują Cię podróże? Na moim Instagramie znajdziesz szczegółówe relacje z moich wycieczek, duuużo praktycznych informacji, zdjęć i inspiracji. Są też quizy, newsy ze świata turystyki i cykl porad podróżniczych. Zajrzyj na mój profil (TUTAJ) i rozgość się! 🙂 Jestem też na Facebooku – znajdziesz mnie pod TYM LINKIEM 🙂